Gdybyś dziś odwiedził Marsa, znalazłbyś jałową pustynię prawie bez wody na powierzchni i prawie na pewno bez życia. Ale miliony lat temu Mars wyglądał zupełnie inaczej, z rzekami i jeziorami na jego powierzchni – i mógł nawet być domem dla mikrobów (za pośrednictwem NASA). Naukowcy badają dziś Marsa, aby dowiedzieć się, ile wody znajdowało się na jego powierzchni i jak długo, ponieważ zrozumienie tego jest kluczem do ustalenia, czy planeta była kiedyś zdatna do zamieszkania. Początkowo sądzono, że Mars miał wodę około 3 miliardów lat temu, ale ostatnie dowody z Mars Reconnaissance Orbiter i (MRO) podważają to twierdzenie. Według NASA dane MRO sugerują, że woda mogła istnieć na Marsie dopiero 2 miliardy lat temu.
MRO to orbitująca sonda kosmiczna, która wykonuje zdjęcia powierzchni Marsa za pomocą instrumentów, takich jak kamera kontekstowa i kolorowa kamera High Resolution Imaging Science Experiment (HiRISE), oraz zbiera dane spektroskopowe za pomocą kompaktowego spektrometru rozpoznawczego dla Marsa (CRISM). . Instrument CRISM został wykorzystany do mapowania soli chlorkowych w regionach Marsa. Sole te tworzą się w wodzie i pozostają po wyparowaniu źródeł wody.
„Zdumiewające, że po ponad dekadzie dostarczania obrazów o wysokiej rozdzielczości, danych stereofonicznych i w podczerwieni, MRO umożliwiło nowe odkrycia dotyczące natury i czasu starożytnych stawów solnych połączonych z tymi rzekami”, mówi główna autorka Bethany Ehlmann.
Znaczenie wody dla życia
Tu na Ziemi prawie całe życie, jakie znamy, zależy od wody i można się założyć, że gdyby życie istniało na innych planetach, również potrzebowałoby wody. Istnieje kilka powodów, jak wyjaśnia Harvard University, w tym fakt, że woda działa wyjątkowo dobrze jako rozpuszczalnik, dzięki czemu jest przydatna do transportu cząsteczek w sposób korzystny dla życia. Jest również ważny w strukturze komórek i reaguje chemicznie z wieloma różnymi rzeczami, co oznacza, że jest przydatny do śledzenia składników odżywczych.
Możliwe, że życie mogłoby istnieć na innych planetach w zupełnie inny sposób, niż my je znamy, ale wtedy nie bylibyśmy w stanie go wykryć. Dlatego z powodów pragmatycznych astrobiolodzy poszukujący życia poza Ziemią widzą obecność wody jako kluczowy czynnik w znalezieniu nadającego się do zamieszkania środowiska.
Według astrobiologa Alberto Fairena z Hiszpańskiego Centrum Astrobiologii (przez NASA), znalezienie dowodów na obecność wody na Marsie zwiększa prawdopodobieństwo, że mogło tam istnieć życie. „Na wsi woda oznacza życie” – powiedział Fairen. „Powierzchnia Marsa jest dziś bardzo sucha, ale wiele linii dowodów wskazuje na znacznie bardziej mokrą przeszłość. Wcześniejsze dowody obecności wody mogą być wskazówką do odnalezienia wymarłego życia na Marsie, a jeśli na Marsie nadal jest trochę wody, szanse na znalezienie tam życia z pewnością wzrosną.